Na kamping dotarlismy ok 2:00 w nocy. W Krokodylu spedzilismy wczoraj prawie 17godzin. Eat Sleep Krokodyl :-) Zasnelismy od razu.. w dzwiekach cykajacych cykad i uderzajacego o brzeg morza.
Dzisiaj od rana kapiel w morzu :-) teraz kawa, lunchyk I lecimy dalej. Do Archai Olympii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz