Zdecydowalismy sie na inna trase od tej, ktora jeszcze rano mielismy w planach.
Za nami juz Czechy. Jeszcze jestesmy na terenie Austrii ale do Sloweniu juz tylko ,,rzut kamieniem''. Dzien planujemy zakonczyc zgodnie z planem w Zagrzebiu.
Okazuje sie, ze jedni zaloganci maja lepsze ,,twarzowe'' od drugich. Na ten przyklad gdy Dagmara idzie na zakupy przelicznik euro dostajemy wyzszy niz wtedy kiedy idzie Dima. Nawet do tej samej kasy :-) :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz