piątek, 21 sierpnia 2015

Pożegnanie z Rennes.

W związku z tym, że najbliższe dni mają być deszczowe.. dzisiaj zdecydowaliśmy się głównie na wypoczynek, wliczając w to leniwe spacerowanie, a nawet popołudniową drzemkę. A jak! Jak szaleć to szaleć ;-)
Szef restauracji przy hotelu już do nas macha witając się z daleka. Jest bardzo sympatyczny. Nie wiemy jak ma na imię, więc w rozmowach między sobą nazywamy go Rene :-)
Tu w Rennes (mieście) jedzenie jest bardzo różnorodne, tak jak różnorodni są jego mieszkańcy. Obok siebie mieszczą się wszelakiej maści restauracje francuskie, te z tradycyjną kuchnią, naleśnikarnie, te z owocami morza i zaraz obok nich kuchnia chińska, tajska, sushi, kebap, kuchnie indyjska i tybetańska, uliczkę dalej tacos.. można by tu spędzić dwa tygodnie i codziennie jeść coś innego. Mimo, że dzisiaj nie zaszaleliśmy kulinarnie, wysoka temperatura nie zachęcała do jedzenia, to niżej zobaczycie, że zostałam przyłapana na pałaszowaniu tartaletki cytrynowej ;-) Ale dzięki temu wiem, że mój domowy lemon curd jest dokładnie taki jaki powinien być :-) ;-)
Okolica naszego hotelu jest zupełnie inna niż starówka. Jest tu sporo nowoczesnych budynków i osiedli z przesłaniem. Zza okna zaś możemy podejrzeć podziemną infrastrukturę dworca kolejowego, którą i Wam pokażemy na zdjęciu poniżej ;-)
Aha do Rennes nie przyjeżdżajcie czasem w ubraniach z kamuflażem ponieważ możecie zostać pomyleni z.. nie nie z policjantami z jednostek specjalnych, którzy także poruszają się po tutejszych ulicach i mają na wyposażeniu hełmy i długą broń maszynową. W ubraniach z kamuflażem poruszają się tutejsi włóczędzy, mają wojskowe plecaki i towarzyszą im psy pilnujące nocą swoich panów i ich dobytków..
Kolejną rzeczą jaką odradzamy jest tutejsze piwo. Mimo, że ma piękne etykiety, w smaku jest mocno przeciętne. Potwierdzają to sami francuzi, którzy z kranów w swoich pubach polewają głównie belgijskie browary. Wiedzą co dobre ;-)
Natomiast to co zdecydowanie polecamy to cydr. Pijcie cydr w Bretanii. Jest fantastyczny :-)


1 komentarz: