poniedziałek, 29 maja 2017

Kolejny weekend roboczy za nami - wymiana elastycznych przewodów hamulcowych w Polonezie.

Kolejny weekend roboczy za nami. W planie była wymiana przewodów hamulcowych elastycznych oraz płynu i odpowietrzenie układu. Zakładaliśmy, że mogą pojawić się problemy. Oczywiście pojawiły się - tylko inne niż przewidywaliśmy. Zakładaliśmy problem z rozkręceniem złącz, te jednak poddały się po krótkiej walce. Prawdziwym problemem okazał się zbyt krótki przewód hamulcowy tylny nadesłany przez allegrowego sprzedawcę. W związku z tym musieliśmy sobie urządzić nieplanowaną wycieczkę do Pol-Parts. Na całe szczęście mają części do Poloneza w magazynie - zresztą chyba już jako jedyni w Poznaniu.



Po przywiezieniu właściwego przewodu prace ruszyły z kopyta. Wyczyściliśmy zaciski, wypolerowaliśmy filcem tłoczki, wymieniliśmy uszczelnienia, zmontowaliśmy wszystko, zalaliśmy i odpowietrzyliśmy układ. Krótki test wykazał, że skuteczność hamowania znacząco wzrosła a samochód 'nie ucieka' przy hamowaniu.

Wróciliśmy też do wcześniej rozpoczętych a nie ukończonych prac - wymieniliśmy wieszak katalizatora oraz świece. Po uprzednim wymyciu gniazd świec oczywiście. Na tyle na ile się dało oczywiście. Zamontowaliśmy świeżutki zestaw świec NGK. Dokręciliśmy je przy pomocy klucza dynamometrycznego. Tak, wiemy, że prawdziwy mechanik takowego nie używa a moment to on ma w łokciu. My jesteśmy jednak nieprawdziwi ;)

Z ważnych informacji to dzisiaj odebraliśmy stały dowód. Znaczy się Dawid odebrał :P ;]

1 komentarz: