Grafik jest napięty, a my staramy się wykorzystywać czas tak efektywnie jak to tylko możliwe, 7 weekendów! Aaaaaa... Trzymacie za nas kciuki prawda?
Z pamiętnika mechanika:
Mamy zweryfikowane końcówki drążków, Tam gdzie był luz dokonaliśmy wymiany całego elementu. Tam gdzie luzu nie było wymieniliśmy tylko spękane gumy razem z zabezpieczeniami. Tak - można tak :-) Krokodyl już został umówiony na geometrię - damy znać o jej wynikach :)
Wymieniliśmy popękane plastiki wnętrza i odblaskową blendę tylnej klapy. Przy klapie dotąd będącej na Krokodylu ktoś ewidentnie majstrował. Pozbawiono ją czerwonych pasków i oryginalnego pokrycia od strony klapy (zamiast farby zastosowano paski metalu). Było to wykonane na tyle nieudolne, że na brzegach gdzie puściła dwustronna taśma zaczął rosnąć mech :))) Już nie rośnie :)
Nasze nowa-używana blenda też nie jest doskonała, ale lepszy rydz niż nic. Być może w przyszłości kiedy nie będzie nas gonił czas zrobimy jej pelną regenerację.
Odpowiedź na pytanie jak usunąć silikon z lakieru:
Krokodyl już porusza się po asfalcie. Jupi! A teraz ładnie prosimy o upalny weekend. Jeżeli nie ten to kolejny. Przed nami porządne pranie i pucowanie Krokodyla. Ahoj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz