Na miejscu przywitało nad Słońce w związku z czym zaraz po zjedzeniu kolejnych super galetów i super crepów ruszyliśmy najpierw obejrzeć okoliczne menhiry, a zaraz po tym na karmelowego eklerka i na plażę. Wybyczyliśmy się trochę :-) Było nam to potrzebne bo już powoli dopada nas zmęczenie. Z jednej strony, bo plan jak zwykle ułożyliśmy sobie bardzo intensywny, a z drugiej bo chcemy wycisnąć z tej wyprawy tyle ile się da. Każdą wolną chwilę zamieniamy na kolejny klif, port czy menhira.. :-)
niedziela, 30 sierpnia 2015
Meldujemy się z Erdeven.
Dojechaliśmy i mamy internet ;-)
Na miejscu przywitało nad Słońce w związku z czym zaraz po zjedzeniu kolejnych super galetów i super crepów ruszyliśmy najpierw obejrzeć okoliczne menhiry, a zaraz po tym na karmelowego eklerka i na plażę. Wybyczyliśmy się trochę :-) Było nam to potrzebne bo już powoli dopada nas zmęczenie. Z jednej strony, bo plan jak zwykle ułożyliśmy sobie bardzo intensywny, a z drugiej bo chcemy wycisnąć z tej wyprawy tyle ile się da. Każdą wolną chwilę zamieniamy na kolejny klif, port czy menhira.. :-)
PS. Mało tu widujemy samochodów terenowych, ale gdy już się pojawią to zwykle Land Rovery :-D
Na miejscu przywitało nad Słońce w związku z czym zaraz po zjedzeniu kolejnych super galetów i super crepów ruszyliśmy najpierw obejrzeć okoliczne menhiry, a zaraz po tym na karmelowego eklerka i na plażę. Wybyczyliśmy się trochę :-) Było nam to potrzebne bo już powoli dopada nas zmęczenie. Z jednej strony, bo plan jak zwykle ułożyliśmy sobie bardzo intensywny, a z drugiej bo chcemy wycisnąć z tej wyprawy tyle ile się da. Każdą wolną chwilę zamieniamy na kolejny klif, port czy menhira.. :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz