środa, 26 sierpnia 2015

L'aise Braizh

Przed Wami wpis uczyniony ręką Dawida:

No dobra ale właściwie dlaczego Bretania? Podejrzewam, że takie pytanie pojawiło się w Waszych głowach nie raz. Gdy rozmawialiśmy o planach na wakacje czy też podczas czytania poprzednich wpisów. Cóż... pomijając nawet kwestię skąd znam tę krainę to faktycznie wybór jej jako miejsca na spędzenie długo wyczekiwanego urlopu może wydać się nieco ekstrawagancki. To może rozjaśnię tą sytuację. Tak już mamy, że lubimy miejsca, literalnie pisząc, śmierdzące historią. A już najbardziej historią zakręconą, nie popularyzowaną bo nie zgodną ze współczesnym stylem globalizacji wszystkiego. A z nią się wiążą regionalizmy. Rozumiecie już zatem dlaczego Bretania? Nie? No tak, Was też uczyli w szkole ze jest jedna Polska, jedne Niemcy i jedna Francja. No to ja Wam powiem ze nie do końca. W każdym z tych krajów znajdziecie lokalne społeczności czujące swoją odrębność. Nie ma tu miejsca na wielkie dywagacje, wróćmy zatem do Breizh. Gdzie? Do Bretanii właśnie. To jej nazwa w języku... bretońskim. Tak, ta kraina ma swój język, swoje obyczaje, specjały kulinarne, flagę i hymn. Bardzo silnie zaznacza swoją odrębność. Przed wieloma domami powiewa czarno biała flaga z pasami i liliami, podobnie jest na rejestracjach samochodów. Co więcej jeden z pomysłowych Bretończykow sparafrazowal francuskie hasło L'aise Blais jako L'aise Braizh, opracował logo i teraz większość aut ma je na sobie. Lubię to! Wrzucamy Wam kilka fotek ilustracyjnych - zwróćcie uwagę na podwójne nazewnictwo na znakach. Czy już wiecie skąd Sapkowski pożyczył  język elfów? 
P.S. A czy polski Luz-Blues wam się z czymś nie kojarzy? ;-)

Jeśli interesuje Was ta tematyka dajcie znać w komentarzach, będziemy więcej pisać o Bretanii i Bretończykach.



1 komentarz:

  1. Adam przepraszam za słabości językowe i stylistyczne. Nie dość, że z telefonu to jeszcze ten muscadat!

    OdpowiedzUsuń